W społeczności Interu wszyscy myślą aktualnie o najbliższych derbach miasta, które mogą dać Nerazzurrim upragniony tytuł mistrzowski. Gdy trofeum za końcowe zwycięstwo w rozgrywkach ligowych oficjalnie trafi w ręce Lautaro Martineza i jego kolegów z drużyny, w klubie rozpocznie się finalizowanie przedłużenia kontraktu dla Simone Inzaghiego.
Obecna umowa wiąże trenera z Piacenzy z drużyną aktualnego lidera Serie A do czerwca 2025 roku. W klubie od pewnego czasu rozmawiano o jej przedłużeniu i jak podaje Corriere dello Sport, obie strony są o krok od porozumienia.
Jak informują rzymscy dziennikarze, nowy kontrakt ma obowiązywać do 30 czerwca 2027 roku. Simone Inzaghi po jego podpisaniu będzie zarabiał 7 mln euro. Klub zgodził się na warunki stawiane przez menadżerów trenera, ze względu na jego zasługi dla Nerazzurrich. Negocjacje zostaną zakończone, gdy Steven Zhang spotka się osobiście z Simone Inzaghim oraz jego menadżerem. Wtedy postawiona ma zostać przysłowiowa kropka nad i. Wczoraj Beppe Marotta poinformował piłkarzy, że Simone Inzaghi będzie ich trenerem przez następne nie dwa, ale cztery sezony.
Komentarze (4)
Nawet jak jeden sezon nie pójdzie SI to bym go nie zwalniał, licze że zostanie na conajmniej 5-7 lat.
Historia pokazała, że częste zmiany nic nie dają, przyjdzie nowa miotła, wygrają z 10 spotkań i znowu to samo.
Ranieri, Pioli, Strama itd każdy miał dobre momenty, ale w dłuższym okresie wyglądało to słabo.
Oczywiście Spalletti i Conte to już inna historia
dlatego licze, że SI nie ulegnie Anglii i pozostanie na kilka lat, potrzebujemy trenera z topu, on takim jest.
Oczywiście ma jeszcze braki, jak chociażby zmiany ( często za późno), ale widać że z roku na rok, tych braków jest coraz mniej...